O adaptacji do przedszkola szczęśliwie mówi się coraz więcej. Coraz częściej tak Rodzice, jak i kadra przedszkolna zdają sobie sprawę z tego, że stopniowe oswajanie dziecka z „nowym” jest ważne i pozwala wszystkim z większym spokojem, a przede wszystkim w poczuciu bezpieczeństwa i zaufaniu przejść przez tą zmianę.
Zaplanowałam cykl wpisów o adaptacji przedszkolnej. To temat bardzo mi teraz bliski i mam nadzieję, że poruszając go, wesprę wielu z Was w początkach przedszkolnej przygody.
Dziś chcę “rozprawić się” ze wskazówkami dla Rodziców, które zdarzyło mi się znaleźć w odmętach Internetu. Nie chcę ich krytykować, wytykać tez, z którymi się nie zgadzam. Chcę je raczej przeformułować tak, by sprzyjały traktowaniu dziecka z szacunkiem i uważnością na jego przeżycia. Zachęcam Was do puszczania w świat – daję pełną zgodę na drukowanie i przekazywanie osobom, którym mogą one posłużyć (TU pobierzesz PDF ze wskazówkami).
Chcę otwarcie przyznać, że temat adaptacji był dla mnie czymś dość obcym, póki nie zaczął dotyczyć mojej rodziny i póki nie przeczytałam książki “Akcja Adaptacja” Agnieszki Stein. Dzięki niej uporządkowałam wiele kwestii w mojej głowie. To było takie układanie “w teorii”. Później, dzięki osobistym doświadczeniom wiedza stopniowo zyskiwała “nowe wymiary”. Są w tej książce fragmenty, do których wracałam już kilkanaście razy – i za każdym razem brałam z nich coś nowego, dobrego, wspierającego – szczególnie dla siebie, jako Mamy. Myśl o tym, że dzieci rozwijają się najlepiej wtedy, gdy czują się bezpiecznie to ta myśl, która szczególnie została mi w pamięci i zdaje się, że nie bez powodu otwiera książkę. Moim zdaniem, to myśl tyleż oczywista co warta jasnego, wyraźnego i częstego przypominania. Jeśli jesteście w trakcie okresu adaptacyjnego, nie wahajcie się sięgnąć po tę książkę!
A teraz kilka wskazówek, które pozwolą Wam z akceptacją, szacunkiem i w zaufaniu przejść przez adaptację do przedszkola:
- Twój spokój to spokój Twojego dziecka. Równolegle z poświęcaniem uwagi adaptacji dziecka – pomyśl o tym, jak sama przeżywasz tą zmianę, o swoich uczuciach i potrzebach. Jeśli jest Ci trudno, czujesz obawy, niepokój – być może warto byś poszukała wsparcia dla siebie. Poproś o rozmowę z osobą, której ufasz – kimś z przedszkolnego personelu (nauczycielem, dyrekcją, psychologiem przedszkolnym) lub z kimś z zewnątrz, kto wesprze Cię w uporządkowaniu Twoich myśli.
- Buduj współpracę w oparciu o wzajemne zaufanie. Dziel się z nauczycielami tym, co obserwujesz w kontakcie ze swoim dzieckiem, pytaj jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, słuchaj wskazówek ale jednocześnie – ufaj swojej intuicji. Najcenniejsze, co możesz dać od siebie paniom w przedszkolu to wiedza o dziecku – to Ty znasz je najlepiej! Wierzę, że intencją każdego nauczyciela jest dobre samopoczucie dziecka, o które najlepiej i najłatwiej jest zadbać przy współpracy i dzieleniu się informacjami.
- Ważne jest, by dziecko dostało każdego dnia jasny komunikat o tym, kiedy Rodzic po nie wróci i wielu dzieciom ułatwia też, jeśli są odbierane o stałej porze, np. po umówionym posiłku. Dzięki takiej przewidywalności i na bazie ufności w stosunku do Rodzica, dziecko buduje też zaufanie do przedszkola. Wielu dzieciom pomaga też dostrzeżenie ich potrzeby wpływu i autonomii – być może Twojemu dziecku także będzie lżej jeśli będzie mogło samo zdecydować, w jaki sposób spędzicie razem czas po powrocie do domu.
- Jeśli rozstania są w jakiś sposób stresujące dla Ciebie, poszukaj dla siebie wsparcia. Dziecko wyczuwa Twój niepokój i może to potęgować jego protest. Twoje zaufanie wobec przedszkola zwiększy zaufanie, otwartość i ciekawość Twojego dziecka. Staraj się nie przedłużać „uścisku”, jeśli dziecko jest gotowe swobodnie wejść do sali. Jeśli zaś dziecko jasno prosi o jeszcze chwilę przytulenia – nie wahaj się odpowiedzieć na tą potrzebę bliskości.
- Jeśli dziecko płacze a Ty czujesz, że pozostawienie go w tym stanie będzie wbrew Tobie – nie wahaj się go przytulić i okazać mu, że rozumiesz i widzisz jego smutek związany z rozstaniem. Jeśli wyczujesz, że to jest stres związany z chęcią do pozostania z Tobą a nie strachem, brakiem poczucia bezpieczeństwa i zdecydujesz się wyjść – daj dziecku jasny komunikat, kiedy wrócisz. Nikt nie powinien zabierać od Ciebie dziecka na siłę – jeśli dziecko bardzo protestuje to znaczy, że należy wspólnie z personelem poszukać rozwiązań, które pozwolą mu poczuć się bezpiecznie w nowej sytuacji. Dziecko, które dobrze zaadaptowało się w przedszkolu to dziecko, które chętnie wchodzi do sali.
- Niech pożegnanie odbywa się w sposób, który da Twojemu dziecku największe poczucie bezpieczeństwa. Często pomaga pytanie dziecka o to, w jaki sposób ono chce się pożegnać. Może wybierzecie jakiś sposób zarezerwowany tylko dla przedszkola? Może będzie to pożegnanie przez zabawę, która wprowadzi dziecko w przyjemny nastrój?
- Witając dziecko, bądź otwarty na to, co dziecko samo chce opowiedzieć o przedszkolnym dniu. Jeśli nie chce nic mówić, nie naciskaj. Nie wypytuj czy było grzeczne, czy zjadło obiad, czy dużo płakało… To pytania trudne dla dzieci, które zazwyczaj po wyjściu z przedszkola chcą po prostu nacieszyć się byciem razem z Rodzicem. Jeśli potrzebujesz więcej informacji o tym, co działo się w ciągu dnia nie wahaj się pytać o to Nauczycieli.
- Nie lekceważ sytuacji, w których dziecko wychodzi smutne, niezadowolone czy rozżalone z przedszkola – warto rozmawiać z maluchem o tym, co trudne i szukać rozwiązań. Czasem jest tak, że dzieci dopiero przy rodzicach czują się na tyle bezpiecznie, by pokazać/powiedzieć, że coś je przerosło, chociaż w ciągu dnia Nauczycielom wydawało się, że wszystko jest OK. Pamiętaj, że to oznaka wielkiego zaufania do Was, Rodziców.
- Nie wahaj się pójść za Waszymi potrzebami, indywidualnym tempem oswajania się Twojego dziecka z nowym miejscem. Lepiej zatrzymać się dłużej na którymś z pierwszych etapów, niż później próbować cofać o krok. Wiem, że nie każde przedszkole jest otwarte na zróżnicowany tryb adaptacji. Pamiętaj, że zawsze warto rozmawiać szukając porozumienia (i starając się też rozumieć przedszkolną kadrę). Przedszkole jest dla Was, a nie Wy dla przedszkola.
Teraz czas dla Ciebie 🙂 Co sądzisz o powyższych wskazówkach? Czy są Ci bliskie czy też są czymś zupełnie nowym? Bardzo chciałabym poznać Twój punkt widzenia, podziel się nim w komentarzu!
W kolejnych wpisach opowiem trochę o tym, jak widzę adaptację z perspektywy dziecka i dorosłych oraz o tym, co w moim przekonaniu buduje poczucie bezpieczeństwa po wszystkich stronach. Planuję też wpis o strategiach dotyczących tego, jak wspierać dziecko w trudniejszych momentach. Jestem bardzo ciekawa, co jeszcze u Ciebie budzi wątpliwości, co jest ważne, a może trudne w tym obszarze – chętnie spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytania!
Nie Ma Jeszcze Komentarzy